Praca dla psychologa - Norwegia - s2

Niestety taki obraz się tu chyba wyłania.... Płytkarz, cieśla, opiekun.

Raczej pijak, erotoman - gawędziarz i cebulakiem pogania

BartekRybienik napisał:
Jestem jedynie psychologiem klinicznym, mógłbym robić dokładnie to, lub coś pokrewnego (praca w szpitalu, poradni psychologicznej, w terapii uzależnień, diagnozie). Albo w ogóle pracować gdzieś indziej, choć na budowlance się nie znam. Może w hotelu... Jestem w kropce. A co to za studia (sesionom?)?

www.sak.no/english/Sider/default.aspx

Poczytaj pod powyzszym linkiem. Ale musisz wiedziec jedno, czasem zatwierdzaja wyksztalcenie wyzsze, ale nie zatwierdzaja zawodu, jesli zajecia odbiegaly znacznie od tych na studiach norweskich.
Jezeli marzysz o Norwegii, to pierwszym etapem jest wyslanie tam dokumentow do zatwierdzenia, potem kurs norweskiego, nastepnie bergenstest. W miedzyczasie mozesz juz szukac praktyk w domach starcow. Zaczniesz od karmienia i zmieniania pampersow. Niestety tak wyglada kariera nawet jesli jest sie kardiochirurgiem. Nie dopuszcza cie do "stolu" zanim mine 5 lat na tzw. przystosowanie.

Hilton napisał:
W miedzyczasie mozesz juz szukac praktyk w domach starcow. Zaczniesz od karmienia i zmieniania pampersow. Niestety tak wyglada kariera nawet jesli jest sie kardiochirurgiem. Nie dopuszcza cie do "stolu" zanim mine 5 lat na tzw. przystosowanie.
Mam nadzieje, ze to tylko glupi zart.
To tak jakby inzynier budownictwa musial obowiazko najpierw 5 lat pracowac na budowie jako pomocnik majstra.

Spotkalam tu kilku lekarzy pochodzacych z innych krajow (Z Niemiec, Rosji) i jakos nikt z nich nie zaczynal od domu starcow i zmiany pampersow.

proszę pani Hilton nie traktować poważnie
ona już tak ma
a zresztą to nauczycielka angielskiego co mało dzieci na Lubelszczyźnie
co jak sama przyznała, nie pozabijała z nerwów

Elise napisał:
Hilton napisał:
W miedzyczasie mozesz juz szukac praktyk w domach starcow. Zaczniesz od karmienia i zmieniania pampersow. Niestety tak wyglada kariera nawet jesli jest sie kardiochirurgiem. Nie dopuszcza cie do "stolu" zanim mine 5 lat na tzw. przystosowanie.
Mam nadzieje, ze to tylko glupi zart.
To tak jakby inzynier budownictwa musial obowiazko najpierw 5 lat pracowac na budowie jako pomocnik majstra.

Spotkalam tu kilku lekarzy pochodzacych z innych krajow (Z Niemiec, Rosji) i jakos nikt z nich nie zaczynal od domu starcow i zmiany pampersow.

Nie, to nie jest glupi zart. Wlasnie na jednym z oddzialow sykehjemu gdzie pracuje moja przyjaciolka jest na "praktykach" kardiochirurg z Albanii. Chodzi na norweski i stara sie jak moze.
Nikt sie nie przyzna jak musial zaczynac w NO ukonczywszy medycyne w innym kraju.Ty tez spowiadasz sie ze wszystiego poznanym ludziom? Duze znaczenie ma rowniez, czy kandydat ktory ukonczyl medycyne w Polsce, czy Rosji byl wczesniej w Norwegii i chodzil tu do szkoly sredniej.
Byl tez lekarz z USA, jak sie dowiedzial, ze przez 5 lat nie moze robic tego co kocha i potrafi, to podziekowal i w Danii przyjeli go z otwartymi ramionami.
Inzynier budownictwa to nie lekarz.
Pozdrawiam.

jasta102 napisał:
proszę pani Hilton nie traktować poważnie
ona już tak ma
a zresztą to nauczycielka angielskiego co mało dzieci na Lubelszczyźnie
co jak sama przyznała, nie pozabijała z nerwów

Nie pochodze z Lubelszczyzny, tylko z Krakowa i nigdy na Lubelszyznie nie pracowalam.
Idz na budowe lego sortowac, albo zmien kanal porno na cos lzejszego, moze ta pusta makowka znow zacznie dzialac.

taa
bo inżynier to mniej ludzi zabije jak błąd popełni

jasta102 napisał:
taa
bo inżynier to mniej ludzi zabije jak błąd popełni

Owszem. Inzynier ma czas na dokonywanie obliczen i moze prosic o weryfikacje. A lekarz czesto musi operowac po wypadku i nie ma czasu na zastanawiane sie i konsultacje. Ale co ty mozesz o tym wiedziec, znasz sie wylacznie na polskiej kielbasie, kapuscie i piwie.
Znajomych ani przyjaciol tez nie masz, jedynie wirtualnych, takich jak ty sam, wiec skad niby mialbys cokolwiek wiedziec z doswiadczena? Gdyby ci wylaczyli internet, to bys zginal.

taa
szczególnie lekarz pierwszego kontaktu
PS
sama tłumaczyłaś, że jesteś duża i silna, i lubisz przyłożyć